Diagnoza w socjoterapii. Ujęcie psychodynamiczne – recenzja książki

By | 9 grudnia 2014
http://www.gwp.pl/13076,diagnoza-w-socjoterapii-ujecie-psychodynamiczne.html

Sięgnęłam po książkę Macieja Wilka “Diagnoza w socjoterapii. Ujęcie psychodynamiczne” zaintrygowana podtytułem.Literatura dotyczą socjoterapii jest uboga a każda kolejna pozycja traktująca o socjoterapii odwołuje się do tych samych nazwisk. Nic dziwnego, że już sam tytuł zachęca do lektury, obiecuje bowiem odejście od utartych schematów. Co nowego proponuje autor? Jakie pytania stawia? Jakie odpowiedzi daje? Czy warto sięgnąć po tę pozycję?
Na początku kilka słów o konstrukcji książki, jest to książka p o u k ł a d a n a. Świetna struktura, określenie celów, tematyka rozdziałów, podsumowanie. To wiele mówi o autorze i jego dążeniu do systematyzowania pojęć. To nie jest książka, w której jest miejsce na”gdybanie”, naciąganie tematów, wszelkie “może”. Mamy za to k o n k r e t. Wraz z poukładaną strukturą książki mamy spójną koncepcję socjoterapii.

Autor, Maciej Wilk, psycholog, pedagog,socjoterapeuta, superwizor psychoterapii psychodynamicznej, człowiek nie będący li tylko teoretykiem, pokusił się o dokładną weryfikację pojęcia “socjoterapia”. Zadanie niełatwe wczasach, gdy terminologia wkracza do języka obiegowego a mianem”terapii” określa się wszelkiego typu kursy rozwoju osobistego, sama zaś socjoterapia, podobnie jak psychoterapia, nie ma dokładnie określonego podmiotu badań.

Zamiarem autora jest opisanie znaczenia, celów,funkcji i specyficznych aspektów socjoterapii oraz procesu diagnozy i kwalifikacji do oddziaływań socjoterapeutycznych. Maciej Wilk przyjmuje kilka założeń porządkujących z punktu widzenia psychoterapii psychodynamicznej, która różnicuje te formy aktywności, cele, funkcje i podmioty działań. Autor skupił się na rozróżnieniu dwóch głównych pojęć, socjoterapii i psychoterapii, jako mocno w literaturze zatartych i nastręczających trudności samym terapeutom. Co daje takie ujęcie? Dla mnie osobiście poczucie bezpieczeństwa, bowiem pewne ramy pozwalają podjąć decyzję, czy dana sytuacja, dane zachowanie młodego człowieka powinno się znaleźć w obszarze socjoterapii czy też należy młodemu człowiekowi zaproponować inne źródło pomocy. To ważne, by młody człowiek dostał właściwą pomoc, ale nie zawsze jest to pomoc w ramach grupowych zajęć socjoterapeutycznych. Socjoterapeuta,psychoterapeuta w swojej pracy musi odwoływać się do norm rozwojowych. Jedno i to samo zachowanie młodego człowieka może wskazywać zarówno na naturalne zachowanie typowe dla określonego wieku, ale również może wskazywać na zaburzenie osobowości i wymagać leczenia.

Oczywiście mamy sporo książek z dziedziny psychologii rozwojowej, ale ogólnie w samej literaturze o socjoterapii normy rozwojowe nie są szczegółowo omówione. Autor poświęca kwestii norm rozwojowych wiele miejsca. Bez znajomości norm nie jest możliwe postawienie nawet wstępnej diagnozy. Tak, autor podkreśla, diagnoza socjoterapeutyczna jest procesem ciągłym i nie można za pewnik uznać początkowych hipotez. To w toku zajęć można poznać młodego człowieka a nowe informacje o nim mogą zmienić diagnozę a nawet skłaniać do zmiany terapii.
Książka Macieja Wilka może być dedykowana socjoterapeutom, psychoterapeutom, ale także pedagogom a nawet rodzicom.
Poniekąd książka Macieja Wilka jest zaproszeniem do dyskusji o socjoterapii, bowiem autor podważa dość rozmyte pojęcia, czym socjoterapia jest i czym nie jest. Do mnie, socjoterapeutki, matki dziecka z Zespołem Aspergera, książka przemawia. Powinna być obowiązkową lekturą dla przyszłych socjoterapeutów.

 

Maciej Wilk, Diagnoza w socjoterapii. Ujęcie psychodynamiczne, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Sopot 2014

Podziel się :)