Kampania społeczna o antybiotykach
Dawno się tak nie zagotowałam jak dzisiaj. Jadę sobie spokojnie autobusem i oto mój wzrok przykuwa plakacik dedykowany zwykłym podróżnikom miejskiej komunikacji. Jesteśmy odporne na antybiotyki. Dziękujemy. Kampania społeczna o antybiotykach. Takie pozdrowionka od bakterii, które możecie podejrzeć chociażby tu. No kuźwa, bez jaj. Really?
Ja się pytam, wkurw mnie trzyma, wybaczcie, kto te antybiotyki przepisuje? Czy ta kampania o antybiotykach, na które uodporniły się bakterie, ma być skierowana do tych, co im właśnie lekarz antybiotyk przepisał?
Sama właśnie jestem po kuracji antybiotykowej, całkowicie nietrafionej, w moim odczuciu zbędnej. Jednak czy ja, człowiek bez studiów medycznych, ma decydować o tym, że jednak nie: nie wezmę antybiotyku przepisanego przez lekarza? Czy ja mam wiedzę?
Czy ja sobie kuźwa spacerowym krokiem chodzę do apteki i wykupuję antybiotyki ot tak, bo mam katar?
Czy to lekarz to nie jest zawód społecznego zaufania?
Czy tu jest pies pogrzebany? Czy o to chodzi, żeby pacjenci ignorowali recepty na antybiotyki? Czy też raczej o to, że to lekarze powinni te antybiotyki przepisywać, kiedy jest konieczność, a nie bo tak łatwiej?
Z tego, co wiem, niektóre choroby wymagają antybiotyków, ponieważ powikłania są groźne. Ale czy wszystkie? Jak leci? A może raczej chodzi o to, że nie ma kasy na posiew? W swoim życiu trochę antybiotyków wzięłam, posiew na bakterię miałam raz.
Czy taki plakat powinien wisieć a autobusie? Czy nie uważacie, że w chorobie, w której antybiotyk jest naprawdę konieczny, nie spowoduje raczej, że pacjent antybiotyk oleje, wszak się trąbi o antybiotykach, jakie są złe i w ogóle?
Przyjmuj antybiotyki odpowiedzialnie? A może przepisuj antybiotyki odpowiedzialnie?
Co o tym sądzicie?
To ja dziękuję i cieszę się, że jest nas więcej ?
Witam, trafiłam na blog przypadkiem. Jestem właśnie na początku tej drogi... może trochę młodsza, chociaż wiek to ponoć tylko liczba…
Dzień dobry, Tak.
Dzień dobry mam pytanie czy po studiach magisterskich na psychologii można otworzyć prywatny gabinet??? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Tak, od pół roku pracuję jako psycholog. Po 20 latach pracy w korporacjach zmieniłam całkowicie ścieżkę zawodową ?