Za stara na studia? Nie
Mam 43 lata i za sobą rozważania, czy jestem za stara na studia. Jeśli wbijasz w wyszukiwarkę te same pytania, co ja wbijałam, to mam dla Ciebie cały wpis moich wątpliwości. I odpowiedź.
Kiedy rozważałam studia nie oparłam się pokusie wpisywania w Google’a haseł: czy jestem za stara na studia.
Tak, jestem – mówiły forumy.
Ba, za starzy są ci, co mają 25 lat.
Psychologia po czterdziestce?
O jakich studiach myślałam?
O psychologii.
To psychologia stała się moim hobby po skończeniu socjoterapii. Życie przynosi różne niespodzianki. Ja mam syna z Zespołem Aspergera i uznałam, że socjoterapia naprowadzi mnie na właściwe ścieżki wychowywania dziecka z trudnościami.
Za stara na studia – co mnie powstrzymywało przed studiami?
O czym myślałam? Ojej, mnóstwo myśli.
Bo:
- luka pokoleniowa – jak bardzo będę odstawała wiekiem od innych? Nikt nie lubi być poza grupą. Czy będę outsiderką?
- psychologia jest kosztowna. Mogłabym pokusić się o dojazdy do Poznania i zrobić ją w 3 lata. Inaczej: pięcioletnie magisterskie. Kawał czasu. A ja mam 43 lata.
- czy dam radę z biologią? – nienawidziłam biologii, zawsze ledwo z niej zdawałam,
- co z metodologią? – czy humanista da radę?
- gdy skończę, będę miała prawie 50 lat! – czy można wywracać życie do góry nogami, będąc w tym wieku?
- czy dam radę z językiem? Jestem właściwie samoukiem – uczę się angielskiego. Budowa mózgu po angielsku? Boże!
- czy w ogóle się dostanę? Tam się liczy jakieś punkty a ja przecież na maturze nie zdawałam biologii i angielskiego a z języka, który zdawałam – niemieckiego – nie pamiętam nic!
- co z organizacją domu? Jak pogodzę to wszystko? Ledwo ogarniam życie już teraz!
Za stara na studia – nie na psychologię
Pomyślałam o coachingu. Bo wartości można realizować na różne sposoby.
Dostałam się na coaching.
Ale pojawiły się kolejne pytania.
A co jeśli wrócę do myśli o psychologii za jakiś czas? I znów kolejny rok z dala od marzeń?
Wczoraj uzupełniłam papiery na psychologię – dostałam się. Podobnie jak pozostałych 83 kandydatów.
Dlaczego mimo kosztów, mojego wieku i czasu trwania studiów zdecydowałam się na psychologię?
Bo nie chcę się ograniczać. Sięgać po półśrodki. Nauczył mnie tego minimalizm.
Więc nie jestem za stara na studia. Bo…
- Mam 43 lata a mój tato, który właśnie zmarł żył 85 lat. Do końca swych dni był aktywny i realizował swoją pasję – grał w orkiestrze. Był najstarszym muzykiem w orkiestrze dętej. To zmienia perspektywę.
- Bo Ewa Woydyłło zaczęła psychologię, gdy miała 45 lat.
- A Marry Hobson zaczęła studia w wieku 62 lat. Pisałam o niej w poście Na naukę nigdy nie jest za późno.
- Bo zawodowo muszę pracować do 65 roku życia. Kawał czasu! Mniej pracy mam za sobą niż tej, która przede mną.
Matematyka.
Jeśli ja nie jestem za stara, to i Ty nie jesteś, prawda?
Daj znać, że jesteś. Podziel się swoimi doświadczeniami.
Czekam!
Pingback: Pierwszy rok psychologii za mną » WYSOKA JAKOŚĆ ŻYCIA()
Pingback: Początek studiów psychologicznych » Wysoka Jakość Życia()