Na naukę nigdy nie jest za późno – dr Mary Hobson

By | 22 stycznia 2017

Dopóki nie poznałam historii dr Mary Hobson nie wierzyłam, że “na naukę nigdy nie jest za późno”. Za mało  wokół mnie ludzi, którzy uczą się czegoś nowego, bo chcą. Stąd moje przekonanie, że “w moim wieku” iść na studia nie wypada.  Albo zaczynać coś od zera. Błąd!

Nie wierzyłam, że na naukę nigdy nie jest za późno i Internet mnie w tym utwierdzał

Tak, przeglądałam fora szukając odpowiedzi na pytanie “czy studia 40 plus mają sens?”.

Litości! Zgrozo! Dowiadywałam się, że nie warto iść na studia przed trzydziestką i ogólnie szkoda życia.

Z rzadka pojawiał się głos, że ktoś po czterdziestce poszedł na studia albo zaczął się uczyć francuskiego (bo całe życie marzył) i że nigdy nie jest za późno na naukę.

Tak, byłam głupia zdając się na opinię innych. Tak właśnie było zanim dowiedziałam się o Mary Hobson.

Poznałam historię Mary Hobson i uwierzyłam, że na naukę nigdy nie jest za późno

Dr Mary Hobson,   brytyjska pisarka:

  • zaczęła naukę języka rosyjskiego w wieku 56 lat
  • odjęła studia w wieku 62 lat
  • tytuł doktora uzyskała, gdy miała 74 lata
  • Przetłumaczyła “Eugeniusza Oniegina” Puszkina.
  • Doczekała się dwóch bardzo prestiżowych nagród za swoją działalność translatorską.

Życie Mary nie było łatwe. Opiekowała się poważnie chorym mężem i czwórką dzieci. Była w depresji.

Zdecydowała się podjąć studia na Uniwersytecie Londyńskim – Wydziale Slawistyki.  Miała wtedy 62 lata. W ramach studiów spędziła 10 miesięcy w Moskwie, zakupiła 200 książek, żeby je przewieźć do kraju musiała kombinować.

na naukę nigdy nie jest za późno

Mary Hobson dostała “Wojnę i pokój” Tołstoja od swojej córki. Mary leżała właśnie w szpitalu, w łóżku miała pozostać kolejne dwa tygodnie. Nigdy wcześniej nie czytała literatury rosyjskiej. Książkę wchłonęła a świat powieści tak ją wciągnął, że rysowała mapy, by lepiej zrozumieć ów świat.

Pewnego poranka dotarło do niej, że nie czyta “Wojny i pokoju”, czyta tłumaczenie. Zapragnęła przeczytać książkę w oryginale. Podjęła decyzję, że zacznie uczyć się języka  rosyjskiego.

Nie zastanawiała się nad tym, czy warto. Najwyraźniej uznała, że nigdy nie jest za późno na naukę.

Czytanie “Wojny i pokoju” zajęło jej 2 lata, czytała powieść tłumacząc zdania ze słownikiem.

Planowała rozpocząć naukę rosyjskiego na kursie wieczorowym, ale jej rosyjska przyjaciółka zaproponowała jej, że będzie jej lektorem. Takie były początki.

Mary ma 90 lat. Zapytana o sekret długowieczności przyznaje, że gdyby nie nauka języka, nie żyłaby pewnie tak długo. Język dał jej drugie życie.

Wywiad z dr Mary Hobson znajdziecie TU

Wierzę, że na naukę nigdy nie jest za późno. A Ty jak sądzisz? 

Podziel się :)