Wyzwanie 30 dni – czy warto? 3 przykłady z mojego życia
Oczywiście, że warto podjąć “wyzwanie 30 dni”. Przecież dobre wyzwania mogą zamienić się w dobre nawyki , no nie?
Wyzwanie 30 dni – moje propozycje dla Ciebie
Wyzwanie 30 dni musi być dobre, czyli poprawi jakość życia.
Co mi się sprawdziło i co może przynieść korzyść i Tobie?
- odstawianie cukru w herbacie czy kawie – nie słodzę [2021 rok] ale nie było łatwo. Nawyk słodzenia był silny a “wskazówki” do jego uruchomienia wszędzie. Zerknij do moich wpisów jak odstawić cukier lub wskazówka do uruchomienia nawyku
- “ostatni blister” – łatwo jest zgromadzić różne tabletki na “młodość, piękno” i wywalać je, bo się przeterminowały. Znasz to? Poradziłam sobie przy pomocy tabelki – zwyczajnie stawiałam plusy przy wyjadanych suplementach. Wiadomo, trzeba z głową, bo i syplementy można przedawkować. [EDIT: 2021 rok – mam nowe suplementy i mam nowe wyzwania].
- śniadanie i obiad do pracy – to wyzwanie podjęłam razem z koleżankami z pracy, kiedy nasze wędrówki do zakładowego baru stały się normą. [EDIT: 2021 rok – w czasie przed pandemią korzystałam z baru rzadko, obecnie większość czasu jestem na home office. ]
- picie kranówki – to nie było łatwe wyzwanie. Ale tak, piję kranówkę. [EDIT: Od poczatku 2021 – całą rodziną korzystamy z butelek filtrujących].
Kierunek: dobry nawyk
Wyzwanie 30 dni może prowadzić do zmiany nawyków. I to jest właściwie najlepszy powód, by takie wyzwania podejmować. Dobre nawyki ułaytwiają życie.
Gdybyś chciała poczytać o moich sukecsach i porażkach w kwestii zmiany nawyków, to zerknij tu:
Jakie inne wyzwania można robić?
Najwięcej wyzwań jest związanych z aktywnością fizyczną – np. walk at home z Lesli (zerknij do aktywność fizyczna po długiej przerwie).
Ale przecież można podejmować różne wyzwania, no nie?
Ja systematycznie podejmuję takie:
- codziennie kilka stron książki
- projekt “denko” – w kosmetykach albo… herbatach
- piecie wody – mam wrażenie, że zawsze piję za mało wody. A Ty?
Najnowsze komentarze